|
<<
wróć do archiwum
Damian i Teresa Szołtysik,
Tadek i Basia Szmatłoch, Waldek Rakowski, Marek Pietrowski
(kierowca).
Wyprawa
speleologiczna do jaskiń Jugosławii - 1987 rok.
Wyjazd trwał dwa
tygodnie a poprzedzony był półrocznymi przygotowaniami. Składało
się na to kilka wyjazdów do Warszawy (ZG PTTK), Katowic oraz
miejscowych instytucji. Trzeba było dostać paszporty, stosowne
zezwolenia, kartki na paliwo i jeszcze kilka rzeczy. Wyruszyliśmy
klubową Nysą. Z uwagi na oszczędne zużycie paliwa tylko w
porywach jechaliśmy 80 km/godz. Przez Czechosłowację i Węgry
dotarliśmy do zamożnej wówczas Jugosławii. Na początku
odwiedziliśmy Alpy Julijskie wychodząc na Triglav (2883). Była to
wspaniała dwudniowa wycieczka rzadko uczęszczanymi ścieżkami często
wiodącymi w półkach potężnych urwisk. Na półwyspie Istra
braliśmy udział w międzynarodowym obozie speleologicznym w pobliżu
miejscowości Pazin. Robiliśmy tu furorę z ruskimi tytanami
zamieniają kilka na lekkie karabinki zachodnie. W trakcie kilku dni
przeprowadziliśmy akcje do jaskiń Brege (-300), Kobiljak (-150)
oraz Batluszka Jama (-120). Były to jaskinie pionowe o pięknie
mytych studniach. Na obozie panowała sielska atmosfera co głównie
zawdzięczaliśmy Jekiczowi Mladewowi, Pero oraz Bilowi. Oprócz nas
byli tam Włosi, Słoweńcy, Węgrzy. Potem pojechaliśmy na południe
Chorwacji aż pod Split. Na zabranym z Polski pontonie dopłynęliśmy
do dwóch krasowych wysp. Nie było tam jednak większych jaskiń.
Bardzo ciekawe były natomiast podwodne pieczary do których
nurkowaliśmy w maskach. Z wybrzeża przez góry Bośni i
Hercegowiny (po drodze przejeżdżaliśmy przez rozległe polja) wróciliśmy
do Chorwacji a następnie przez Węgry i Czechosłowację do kraju.
(Zdjęcia
z wyjazdu)
|
|