Tomasz Wacławczyk "Melon" - 1975 - 1998

 
Tomasz Wacławczyk wstąpił do klubu w roku 1995. Był bardzo wysportowany więc szybko osiągał kolejne stopnie jaskiniowo-taternickiego wtajemniczenia. Szybko zrobił kurs i wszystkie wymagane jaskinie. "Melon" był osobą bardzo towarzyską. Swego czasu mieliśmy w klubie nieoficjalną drużynę siatkówki i Tomek był w niej jednym z czołowych zawodników. Również w wspinaczce skałkowej szybko zaczął przechodzić drogi powyżej 6 st. trudności. W marcu 1998 pojechał na tą feralną wyprawę na Matternhorn. Na szczyt szedł w parze z Frankiem Kubicą. Przypuszczalnie przy trawersie góry między graniami Furggen a Hornlli odpadli od ściany ponosząc śmierć. Cóż można dodać pisząc te kilka zdań o tak młodym człowieku. Góra ta miała być kolejnym krokiem do podniesienia swoich wspinaczkowych kwalifikacji i na pewno ciekawym epizodem życia. Stała się natomiast kresem lecz Tomek pozostanie zawsze w naszej pamięci.

 

Przypuszczalne miejsce tragedii