WYPRAWY > goll 2003

 

<< wróć do wypraw    

 Wyprawa speleologiczna - Göll'03: opis | zdjęcia

Wyprawa speleologiczna - Göll'03 (opis):

W dniach 10 - 23 sierpnia 2003 r. w ramach wyprawy Polskiego Związku Alpinizmu w masywie Göll w Austrii działała grupa 5 grotołazów z RKG "Nocek" z Rudy Śląskiej. Oprócz grotołazów z Nocka w wyprawie brali udział zawodnicy z klubów  Poznania, Krakowa i Katowic. Kierownikiem całości był Zbigniew Rysiecki, który organizuje tu wyprawy już od 1978 r. a grupę z Rudy (Damian Szołtysik, Janusz Rudol, Jan Kieczka, Anna Chodorowska) poprowadził Arkadiusz Piegza., który wielokrotnie był w tym rejonie i jest jednym z czołowych eksploratorów tego masywu. Zadaniem rudzian było spenetrowanie ścian skalnych otaczających ogromny karr (rodzaj polodowcowego kotła górskiego) znajdującego się na północ od szczytu Archenkopf (2391). 

Ale od początku.

Część kolegów z innych klubów (Zbigu, Magda, Gosia, Maciek) dotarła na miejsce już 2 tygodnie wcześniej. Założyli górną (mapa) bazę pod przełęczą Hohscharte (dolna znajduje się w uroczej chatce w dolinie)   i wynieśli część sprzętu i żywność do góry. Prowadzili w tym czasie eksplorację w jaskiniach w pobliżu bazy. Natomiast razem z nami przybyli grotołazi z Krakowa (Diabeł, Metyl i Piciu) i Poznania (Stif) , którzy w oparciu o kilkudniowy biwak w jaskini Schartenschacht mieli postawić kropkę nad i co do możliwości dalszych odkryć w tej jaskini. Grupa ta (później w obecności Maćka gdyż Stf nie zmieścił się w jednym z zacisków) rzeczywiście odkryła na głębokości - 700 m nowe ciągi pozwalające na dalsze posuwanie się w głąb jaskini.

"Nocki" na północnej stronie masywu założyli bazę wysuniętą, z której przez pierwszy tydzień dokonywano wypadów w nowe rejony. Odkryto i namierzono kilka nie dużych (jak na razie) jaskiń o mocnych ciągach powierza, Miejsca te wymagają jednak poszerzenia. Nieopodal bazy odkryto jaskinię z mocnym wywiem powierza lecz po przekopaniu małego zawaliska jaskinia okazała się niezbyt dużym obiektem choć za ciasnymi szczelinami dało się słyszeć potężny ciąg powierza. Dokonano też przejścia (Rudol, Piegza) jaskini Turbowywiew (nazwa bierze się z niesamowicie mocnego ciągu powierza wydobywającego się z otworu jaskini). Należy tu podkreślić, że teren ten jest bardzo trudny i niebezpieczny z uwagi na dużą kruchość skał, ekspozycję, dalekie dojście, brak wody (wodę donosiliśmy z górnej bazy). To ostatnie było zmorą całej wyprawy. O ile rok wcześniej cała Austria tonęła pod wodą w powodzi stulecia to tego roku panowała klęska suszy do tego stopnia, iż w tu górach zostały wytopione niemal wszystkie płaty śniegu, z których brano surowiec do wytopu wody (zwykłych źródeł wody tu brak). Po tygodniu zlikwidowaliśmy bazę wysuniętą i wróciliśmy do bazy górnej gdzie działaliśmy z innymi kolegami. Dokonaliśmy przejścia (Piegza, Szołtysik, Kieczka) jaskini Gadających Kamieni do Studni Przełamanych Lodów. Studnia ta ma tak potężną kubaturę, że spokojnie można by było tu zmieścić kilka kościołów z Nowego Bytomia. Nikt tu jeszcze nie odważył się zjechać gdyż strop studni stanowi lodowy korek, Lody te często obrywają się i w postaci kolosalnych brył spadając w czarną czeluść z niebywałym hukiem. Przed laty jedna z prób zjazdu w dół o niemal skończyła by się tragicznym wypadkiem. Próbowaliśmy rozebrać zawalisko nad studnią lecz z uwagi na jego niestabilność było to zbyt niebezpieczne. Jaskinia ta stanowi część 1000 metrowego systemu Kammerschat - Gadających Kamieni. Janusz Rudol brał udział w eksploracji Jaskini Luminiarzy gdzie dokonano zejścia do - 400 m. 

Jeszcze jednym zagrożeniem dla członków wyprawy były żmije, które pojawiały się w nieoczekiwanych momentach i miejscach, nawet tuż obok namiotu bazowego lub beczek z karbidem. Mimo, że generalnie panowały upały to nocą przeżyliśmy kilka burz, które tu przy braku możliwości należytego schronienia były bardzo groźne (piorun uderzył w skały tuż obok naszej bazy).

Podsumowując naszą krótką działalność na Göllu myślę, że każdy na swój sposób może być zadowolony. Ci, którzy byli tu pierwszy raz poznali z pewnością bardzo ciekawy wapienny masyw, pełen potencjalnych możliwości znajdywania nowych jaskiń a także strategię realizacji wypraw z rozmachem na wiele lat. Po za tym na wyprawie panowała generalnie przyjazna atmosfera, było dużo śmiechu a humoru nie traciliśmy do końca eskapady.

Wyprawa speleologiczna - Göll'03 (zdjęcia):
 
1.jpg (30146 bytes) 11.jpg (33920 bytes) 12.jpg (63618 bytes) 13.jpg (49477 bytes)
 
14.jpg (29840 bytes) 15.jpg (23381 bytes) 16.jpg (12621 bytes) 17.jpg (21862 bytes)
 
18.jpg (19783 bytes) 19.jpg (16728 bytes) 20.jpg (23149 bytes) 21.jpg (68375 bytes)
 
22.jpg (18554 bytes) 23.jpg (31167 bytes) 24.jpg (33076 bytes) 3.jpg (54197 bytes)
 
4.jpg (42569 bytes) 5.jpg (113320 bytes) 6.jpg (52237 bytes) 7.jpg (36566 bytes)
 
8.jpg (22845 bytes) 9.jpg (18617 bytes)