WYPRAWY > Hagengebirge'08

 

<< wróć do wypraw    

Lofoty: opis | zdjęcia

Hagengebirge'08

Po 19 dniach spędzonych na wyprawie w Dolomitach jadę stopem na kolejną wyprawę - w tym roku po raz pierwszy w masyw Hagengebirge. (W dniach 25.07-16.08 2008 działała w austriackim masywie Hagengebirge kolejna, 7 już wyprawa eksploracyjna Sopockiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego i Sekcji Grotołazów Wrocław).

Nowy masyw, nowi ludzie, nowe jaskinie no i nowa, kolejna przygoda życia. Podczas 3 tygodniowej wyprawy udaje mi się prowadzić eksplorację powierzchniową, podczas której znajdujemy Jaskinie Lodową (około 65 m głębokości, trudności eksploracyjne wzdłuż korka lodowego). Jestem na akcjach eksploracyjnych, pomiarowych i sportowych w jaskiniach: Respektschach, Ciekawej, W Czerwonych Kamieniach.

 „Respekt” - jaskinia pionowa, w której eksplorację rozpoczynamy na głębokości około 230m. Zapał wielki, wielkie siły, lecz obiekt nie chce się poddać i zamyka się zawaliskiem niespełna 40m niżej. Zabawa w pomiar jaskini no i wyciągnięcie całego szpeja.

„Lodowa” -  podczas eksploracji powierzchniowej prowadzonej na dość dużym terenie w końcu znajdujemy obiekt, który puszcza. Jaskinia pionowa, po około 35m natrafiamy na korek śnieżno - lodowy, wzdłuż którego prowadzimy eksplorację. Rozkuwamy zaciski i przełazy w lodzie. Niestety za kolejna zwężką natrafiamy na to samo. Udaje nam się zejść na około -65m.

„Ciekawa” - sama nazwa świadczy o geologii i rozwinięciu obiektu. Jestem na akcji pomiarowej oraz pod koniec wyprawy - akcji eksploracyjnej. Jaskinia w końcu puszcza i znajdujemy „gangi”, poszukiwane przez wyprawę od lat (dzięki prowadzonej ciężkiej eksploracji wielu zespołów). Otwierają się tematy na kolejne lata (meander, studnie i kominy).

„Czerwone Kamienie” – w ostatnim dni wyprawy idę na ochotnika po pozostawiony sprzęt z biwaku na – 400m. Świetna, szybka akcja, super dziura – ciąg studni i meandrów.

 Teren, na którym działaliśmy jest bardzo ciekawy i trudny w eksploracji (zapiarżony, zniszczony przez lodowiec). Dojścia do jaskiń długie, najczęściej przydatny GPS, bez niego bardzo trudno gdziekolwiek trafić osobie będącej pierwszy raz na wyprawie. Logistyka na bazie świetna, żarcie także, no i ludzie pierwsza klasa. Myślę że za rok znów tam wrócę.

 W wyprawie udział wzięli - Marek Wierzbowski (SGW – kierownik), Rafał Mateja (SGW), Radosław Paternoga, Dariusz Bartoszewski, Jarosław Wrzesień i Anna Nawrocka (Sopocki KTJ), Jakub i Lech Saloni, Agnieszka Góralska, Beata Michalak (SW) Mirosław Kopertowski, Oliwia Rysnik, Grzegorz i Malwina Jabłońscy (SGW), Maciej Dziurka (RKG Nocek).

 

Podziękowania dla Ani Nawrockiej i Dariusza Bartoszewskiego za materiały użyte do prezentacji i galerii na stronie Nocka.