Niebezpieczeństwa gór i jaskiń
Poniżej zestawiłem charakterystyczne zagrożenia występujące w terenie górskim i jaskiniach (kursywą napisane jest postępowanie w konkretnej sytuacji)
Teren
Teren górski bywa zróżnicowany. Od łatwych szlaków turystycznych po pionowe ściany skalne, piarżyska, żleby czy lodowce. W trakcie podejścia do jaskiń czy ścian często jesteśmy zmuszeni pokonać przeróżne formacje terenu. Najczęściej mamy do czynienia z następującymi elementami:
Ekspozycja – dużo powietrza pod sobą, przepastne głębie, w jaskiniach głębokie studnie wpływają deprymująco przede wszystkim na naszą psychikę. Fragmenty terenu, które bez ekspozycji przechodzimy nie myśląc o nich w przypadku przepastnych przepraw urastają do rangi problemu. Mogą paraliżować nasze ruchy, używamy więcej siły niż trzeba. Inna sprawa, że każdy błąd w przepastnym terenie może skończyć się tragicznie. W takim terenie należy być skoncentrowanym, zwracać uwagę na kruchość terenu a przy nadmiernych trudnościach używać asekuracji liną. Odporność na ekspozycję wzrasta z reguły wtedy gdy obcujemy dłużej z takim terenem, wspinamy się dużo z dolną asekuracją lub pokonujemy łatwiejsze drogi bez asekuracji. To głównie kwestia wyrobienia nawyków i doświadczenia górskiego.
Podłoże – to może się zmieniać w zależności od pogody, pory roku a nawet pory dnia.
Piarżyska – miejsca zasłane głazami mogą być niezbyt wygodnymi fragmentami terenu do przejścia. Zdarza się często, że nawet duże głazy nie są stabilne. Chwieją się lub osuwają. W stromych żlebach, a w jaskiniach na stromych pochylniach stabilność materiału skalnego jest jeszcze mniejsza.
Stąpając po takim terenie, zwłaszcza z ciężkim plecakiem należy brać pod uwagę możliwość nagłej utraty równowagi. Nie należy skakać czy biegać. Wpadnięcie nogi do szczeliny może być fatalne w skutkach. W przypadku używania liny należy ją tak prowadzić by nie tarła o luźne kamienie. Przy pokonywaniu bardzo kruchych miejsc należy to robić pojedynczo lub w krótkich odstępach. Podczas wspinaczki należy sprawdzić jakość chwytów oraz miejsc w które zakładamy frienda, kość czy taśmę.
Zwłaszcza rano gdy po zimnej nocy następuje ocieplenie związane z podgrzaniem przez słońce skał mogą następować (w niektórych górach jest to regułą) samoistne obrywy, kamienne lawiny, odpadanie kawałków skał. Nawet małe kamyki przy dużej szybkości są śmiertelnie niebezpieczne. Przebywając w takim terenie warto mieć kask na głowie. W przypadku biwakowania należy zawsze zwracać uwagę co jest nad nami i jaka jest teoretyczna droga ewentualnego obrywu.
Oblodzenie – w górach może występować o każdej porze roku. Teren latem banalny może okazać się nie do przejścia przy oblodzeniu. W terenie eksponowanym warto stosować asekurację liną, zmienić drogę o ile to możliwe lub zaniechać wędrówki.
Woda – w górach i jaskiniach mamy bardzo często do czynienia z różnymi miejscami gdzie znajduje się woda. Są to przede wszystkim potoki, rzeki, stawy. Woda również sączy się po niektórych ścianach skalnych a w jaskiniach w postaci deszczu jaskiniowego. Należy pamiętać, że po gwałtownych ulewach w terenie górskim gdzie stopień retencji jest bardzo mały następuje błyskawiczny przybór wód w ciekach wodnych ale także w wszystkich wklęsłych formach terenu. W jaskiniach dodatkowo po przyborze wód może być odcięty odwrót po przez podniesienie poziomu wody do stropu niskich korytarzy. Pokonywanie wezbranych górskich potoków staje się poważnym wyzwaniem. Należy bardzo uważnie analizować miejsca przeprawy przez strumienie czy rzeki. W terenach lodowcowych rzeki często wpływają pod lodowiec co w wypadku porwania może mieć tragiczne skutki. Po za tym woda w górskich rzekach jest bardzo zimna. Wybierając się na akcję kanioningową, jaskiniową (w przypadku ciągów wodnych) czy kajakową należy posiadać kombinezon neoprenowy. Forsowanie górskich rzek czy strumieni wymaga dużego doświadczenia. Wody górskich rzek obfitują w różnego rodzaju przeszkody w postaci odwojów, wirów, syfonów. Jeżeli jesteśmy zmuszeni do sforsowania takiego nurtu to należy dobrze rozeznać teren w górę i w dół rzeki celem wyszukania najbardziej korzystnego miejsca. Korzystnie jest skośnie poprowadzić linę w poprzek rzeki. Jeżeli istnieje możliwość przejścia po oddalonym mostku to warto nadłożyć drogi by uniknąć ryzyka utopienia. W jaskiniach (również w wodospadach na powierzchni) zjazdy czy wychodzenia na linie studniami przez które przewalają się masy wody dodatkowo dochodzi ryzyko utopienia w pyle wodnym. Gdy jesteśmy niepewni to najlepiej poczekać kilka godzin na opad wód. Jeżeli nie ma długotrwałych opadów to wody dość szybko opadają.
Stawy można przechodzić zimą po lodzie. Np. w Tatrach od końca grudnia do końca marca tafla lodowa jest gruba i umożliwia bezpieczne przejście. Tym nie mniej jednak zdarzają się anomalie i nic nie zwalnia nas od obserwacji lodu, jego barwy, spękań. Zawsze należy mieć na uwadze, że następuje taki dzień (na ogół wiosną), w którym lód jest już za słaby by utrzymać człowieka. Jeżeli mamy wątpliwości co do jakości lodu to zawsze możemy staw obejść.
Roślinność – w górach, zwłaszcza wyższych mamy przeważnie do czynienia z piętrowym układem poszczególnych typów roślinności. Z punktu widzenia piechura las może stanowić osłonę przed wiatrem, subiektywnie jest bezpieczniejszym terenem niż gołe wierzchowiny. Warto jednak pamiętać, że w przy silnych wiatrach stare drzewa mogą się przewracać. Przy wiatrach halnych kładą się całe połacie lasu. Również zimą pod ciężarem śniegu czy sadzi konary drzew łamią się i jest to dość częste zjawisko. Tak więc biwakując w lesie należy spojrzeć jakie jest nachylenie drzew zwłaszcza gdy wieje wiatr.
W wyższych partiach gór mamy do czynienia z kosodrzewiną. Staramy się unikać chodzenia po niej. Splątane gałęzie mocno utrudniają poruszanie i pokonanie takiego terenu kosztuje sporo wysiłku.
Trawy – przy suchych warunkach mogą być pomocne. Po obfitym opadzie deszczu na stromych zboczach jednak wyjeżdżają spod nóg, słabo trzymają się podłoża. Lepiej wtedy zaufać skałom. W przypadku oblodzenia nadają się dobrze do podchodzenia w rakach i z czekanem.
Śniegi – mogą występować w górach o każdej porze roku. Zimą z reguły opady są największe. Poruszanie się w głębokim śniegu wymaga dużego wysiłku, czasem wręcz uniemożliwia chodzenie. Są różne rodzaje śniegu. Inaczej chodzi się w puchu, inaczej w szreni łamliwej a jeszcze inaczej w potężnych zaspach czy twardych jak lód śnieżnych stokach. W przypadku np. podchodzenia do jaskiń należy często zmieniać się w przecieraniu szlaku. Warto zimą używać odpowiedniego sprzętu jak np. rakiet śnieżnych (na łagodniejsze stoki) czy nart skiturowych (dobrze się nadają w bardziej stromym terenie). W trudnych warunkach śnieżnych czas przejścia drastycznie się wydłuża co w połączeniu z krótkim zimowym dniem może determinować zakres naszej działalności.
Lawiny – to największe zagrożenie w terenie górskim. Już na stokach o nachyleniu 25 stopni istnieje możliwość zjechania śniegu. Wiele wypadków lawinowych zdarzało się w całkiem „niewinnym” terenie. Najbardziej narażone na zejścia lawin są żleby, depresje, płytowe zbocza , generalnie wklęsłe formy terenu przeważnie o wystawach północnych. Zagrożenie lawinowe wzrasta znacząco po świeżych opadach śniegu i wiejącym wietrze. Wiatr może odkładać śnieg w postaci poduch, które w żaden sposób nie są związane z podłożem. Zbocza porośnięte kosówką czy lasem do pewnego stopnia stabilizują śnieg lecz przy dużych opadach i tam mogą schodzić lawiny. Służby górskie (w rejonach „cywilizowanych”) ogłaszają komunikaty o zagrożeniach lawinowych (jest 5 stopni zagrożenia lawinowego w skali rosnącej). Zwrócić należy jednak uwagę, że najwięcej wypadków lawinowych zdarza się przy drugim (czyli umiarkowanym) stopniu zagrożenia lawinowego. W związku z powyższym należy zwrócić uwagę na fakt zmienności warunków śnieżnych w poszczególnych partiach gór a nawet jednego zbocza. Wiedza lawinowa to temat na osobny kurs. Po świeżych opada odpuszczamy sobie działanie w terenie narażonym na lawiny. Jeżeli już ruszamy to najbardziej podstawowe zasady poruszania się zimą po podejrzanym terenie:
- idziemy w 30 metrowych odstępach
- zapinamy zamki w odzieży (kieszenie)
- odpinamy pas biodrowy i piersiowy
- jeżeli posiadamy kijki to wypinamy je z pasków
- staramy poruszać się formacjami wypukłymi
- poruszając się nartach staramy się wszyscy trzymać jednego śladu
- zabieramy sprzęt lawinowy (pips, łopata, sonda)
Innymi zagrożeniami związanych z śniegiem są nawisy na graniach. Pod niewielkim obciążeniem mogą się obrywać. Nawisy tworzą się na zawietrznych fragmentach grani, przeważnie na stromych wystawach. Jest więc możliwość obejścia ich łagodniejszą stroną.
W wielu miejscach przez cały rok zalegają płaty śniegu, które mogą być bardzo twarde. W stromym i eksponowanym terenie należy unikać wchodzenia na nie (latem raczej nie posiadamy zimowego sprzętu).
Wysokość – w górach wysokich oprócz wszystkich w/w zagrożeń dochodzi spadek ciśnienia związanego z wysokością. Powyżej 4000 m n.p.m. ciśnienie jest prawie o połowę mniejsze. Mniejsze dostawy tlenu do tkanek powodują zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu mogące doprowadzać do obrzęku mózgu i płuc a finalnie do śmierci. Bardzo ważna jest więc powolna aklimatyzacja (najlepiej kursy góra – dół). Nie możemy ignorować pierwszych objawów choroby wysokogórskiej gdyż nie wszędzie jest możliwość szybkiego zejścia do dolin.
Zwierzęta – w zależności od rejonu świata i pasm górskich możemy się zetknąć z miejscową fauną. W polskich górach duży respekt należy zachować wobec niedźwiedzia. W takich przypadkach należy nieśpiesznie się oddalić, zmienić kierunek lub wycofać się z upatrzonego celu. Np. w górach Ameryki Pn spotkania z niedźwiedziami nie należą do rzadkości i kanonem jest posiadanie z sobą gazu pieprzowego. Niebezpieczne mogą być watahy dzików. Również staramy się nie wchodzić im w drogę. W wielu sytuacjach możemy natknąć się na żmije. Ukąszenie zawsze jest niebezpieczne. Choć jad nie wszystkich żmij jest śmiertelny to chodząc po górach z reguły bywamy zmęczeni, odwodnieni, osłabieni. Wtedy organizm ma mniejsze zdolności obronne. Daleko również do ośrodków medycznych. Udając się w rejony niebezpieczne warto zaopatrzyć się w odpowiednią surowicę. W górach południa możemy się zetknąć z niebezpiecznymi pająkami czy skorpionami. Jest kilkadziesiąt gatunków skorpionów, niektóre trudno dostrzec gołym okiem. Ich ukąszenia choć nie zawsze groźne mogą powodować dolegliwości nawet przez tydzień. Przebywając w takich rejonach, mimo upałów należy posiadać na sobie pełne ubranie łącznie z nakryciem głowy. W wielu pasmach górskich gdzie mamy do czynienia z pasterstwem możemy zetknąć się z psami pilnującymi stad. Psy takie mogą okazać się bardzo groźne. Choć z reguły słuchają pasterzy to zbliżając się do takich stad należy wcześniej zwrócić uwagę pasterza na naszą obecność aby mógł odpowiednio wcześniej okiełzać psy.
W przypadku ugryzienia przez zwierzęta: należy pamiętać, że wścieklizna występuje na wszystkich kontynentach oprócz Antarktydy. Da się ją bardzo skutecznie leczyć, ale pod warunkiem podania szczepionki w ciągu ok. 10 dni od ukąszenia. Po okresie inkubacji, kiedy wystąpią już objawy, leki mogą już tylko uśmierzyć ból. Jeśli przed wystąpieniem objawów nie podano szczepionki, to prawdopodobieństwo śmierci w ciągu kolejnych 10 dni wynosi ok. 100%
Ludzie – wiele górskich dolin zamieszkanych jest przez lokalne społeczności, które posiadają odmienne niż w miastach zwyczaje, kodeksy postępowania, tradycje. Działając w takich rejonach należy nawiązać przyjazne kontakty z tymi ludźmi. Mimo, że możemy być świadkami ich drastycznego postępowania np. z zwierzętami domowymi (w niektórych społecznościach zalicza się również do nich kobieta) to nie należy się wtrącać czy pouczać. W takich sytuacjach mentalnie należy się „przestawić” gdyż w przeciwnym razie możemy mieć przykre niespodzianki a działalność górska może zostać przerwana.
Pogoda
Pogoda jest najbardziej zmiennym czynnikiem w górach i tak na prawdę ma największy wpływ na to co planujemy zdziałać. W górach jest bardzo kapryśna. Wyruszając w góry zawsze musimy być nastawieni na jej kaprysy posiadając odpowiedni ubiór i sprzęt. Często jedynym rozsądnym wyjściem jest rezygnacja z założonego celu. Do najbardziej charakterystycznych czynników pogody zaliczamy:
Wiatr – silny wiatr utrudnia poruszanie, wychładza organizm, zmniejsza odczuwalną temperaturę powietrza, zwiększa możliwość odmrożeń, podłamuje nasze motywacje. Na graniach istnieje realne zagrożenie zdmuchnięcia w przepaść. Jest też utrudnione oddychanie (stojąc tyłem do niego przed twarzą wytwarza się próżnia, stojąc przodem napór jest zbyt silny by swobodnie oddychać). Należy tak obracać głowę by była ustawiana bokiem do wiatru. Wiatr zmiata z podłoża drobinki lodu, kamyków, kurzu co dodatkowo biczuje twarz. Wskazane jest założenie gogli i kominiarki w takich sytuacjach. Należy zwracać uwagę na posiadany sprzęt gdyż z łatwością może odfrunąć np. przy przepaku. Nawet przy dobrej widoczności wiatr przez zwiewanie z podłoża śniegu czy pyłu może spowodować ograniczenie widoczności. Często bywa tak, że w dolinach jest cisza a w otwartym wysoko terenie wiatr powala piechurów. Gdy mamy do czynienia z takim wiatrem to najlepiej się wycofać póki jest dobra możliwość.
Mgła – stwarzać może bardzo niebezpieczne sytuacje. Mgła podłamuję naszą psyche. Dodatkowo w zimie podczas mgły nie jesteśmy w stanie wzrokowo ocenić np. stanu zagrożenia lawinowego. W terenie wysokogórskim zbłądzenie może doprowadzić do krytycznych sytuacji. Nawet głos rozchodzi się inaczej (wydaje się bliższy). Otaczające nas obiekty mogą wydawać się nierealnie duże i odległe. Gdy w dodatku poruszamy się po śniegu podłoże zlewa się z mgłą w jedną całość. Błędnik zaczyna szwankować zwłaszcza jak poruszamy się na nartach. Brakuje punktów odniesienia. Często nie jesteśmy w stanie wybrać właściwego kierunku poruszania się. W takich przypadkach najlepiej zawrócić do punktu wyjścia i zejść w bezpieczny teren i poczekać na poprawę warunków. Bywa tak jednak, że wiatr błyskawicznie zatrze ślady i nie wiemy gdzie dalej iść. Dobrze jest mieć z sobą GPSa z wgraną mapą lub założonym śladem. Minimum to posiadanie kompasu. O ile teren pozwala to schodzimy wtedy w stronę „cywilizacji”. Gdy jesteśmy w terenie eksponowanym to próbujemy zatrzymać się w miejscu osłoniętym od wiatru i przeczekać choćby na pojedyncze odsłony w celu ugruntowania naszej pozycji w terenie. W terenie eksponowanym nie schodzimy na oślep. Bardzo groźne przy mgłach są np. Czerwone Wierchy zimą. Ich wierzchołki są przeważnie łagodne lecz zbocza podcięte bywają pionowymi ścianami. Na szlakach staramy się iść od tyczki do tyczki.
Temperatura – w górach może oscylować między skrajnymi wartościami. Niskie temperatury powodują wychłodzenia i odmrożenia. Zawsze musimy mieć w zapasie ciepłą i odporną na wilgoć kurtkę, rękawiczki i czapkę. Nie możemy dopuszczać do utraty czucia w palcach nóg czy rąk. W przypadkach skrajnych należy zawrócić do miejsca gdzie np. można założyć suche skarpety, czy się po prostu ogrzać. Znacznie gorsze bywa wychłodzenie (hipotermia). Ważne jest posiadanie zawsze termosu z ciepłą herbatą. Temperatura średnio spada o 1 stopień co 100 m w górę. Niezależnie od tego mogą mieć miejsce lokalne spadki temperatury ważne w strategii akcji górskiej. Np. do południa podchodziliśmy po stoku nasłonecznionym w fajnym miękkim śniegu a po pojawieniu się cienia śnieg zamienia się błyskawicznie w twardą skorupę utrudniając zejście czy zjazd. Planując więc akcję należy przewidywać takie okoliczności. W miesiącach nie zimowych może pojawić się szron czy oblodzenie
Również wysokie temperatury są niebezpieczne. Samo słońce w śnieżnym terenie może doprowadzić do tzw. „śnieżnej ślepoty”. Należy używać okularów słonecznych o silnej absorpcji światła. Silna operacja słońca jest groźna przede wszystkim w terenie lodowcowym w formacjach, które powodują ogniskowanie światła. Dobrze stosować na twarz filtry UV. Przy bezsłonecznej pogodzie promieniowanie UV wysoko w górach jest również niebezpieczne zwłaszcza przy dużej wilgotności. Przy dużych upałach istnieje ponadto zagrożenia udarem cieplnym. Już przy pierwszych jego objawach należy szukać cienia, pić zimne napoje. Ważne by tak planować pory dnia aby unikać chodzenia w upale np. wybieramy na wspinaczki ściany będące najdłużej w cieniu. Generalnie nie należy wystawiać ciała na słońce. Poparzenie jest bolesne i może rzutować na losy całej akcji górskiej.
Opady śniegu, deszczu, gradu – zawsze utrudniają warunki ograniczając widoczność, powodują wychłodzenie, zmoknięcie, utrudniają orientację i pogarszają warunki w terenie. Nagłe ulewy mogą w skrajnych przypadkach powodować lawiny kamienne, błotne a nawet oberwania całych zboczy. Wody w potokach i rzekach błyskawicznie wzbierają i nawet ledwo ciurkające w normalnych warunkach strumyki zamieniają się w niszczący wszystko żywioł. Zakładając więc biwaki a zwłaszcza bazy należy wziąć pod uwagę konfigurację terenu. W górach o charakterze pustynnym z rzekami okresowymi zdarzają się sytuacje, że biwakujemy w słońcu w wyschniętych od lat uedach a odległa burza może zamienić suche od lat koryto w rwącą rzekę. Zawsze więc staramy się biwakować w terenie położonym powyżej przypuszczalnego nurtu wody. Ulewy również mogą zamieniać się w gradobicia. W takich sytuacjach konieczne jest poszukanie miejsca, które osłoni nas od góry. W ostateczności można zasłonić się np. plecakiem. Opady śniegu zwłaszcza latem powodują często oklejenie cienką warstwą śniegu skał, trawek i kamieni. Śnieg z reguły szybko topnieje i nie warto w takim czasie pchać się w góry. Sprzęt zimowy wtedy na nic się nie zda a chodzenie po eksponowanym terenie w takich warunkach bez niczego jest bardzo niebezpieczne. Jak już musimy iść to wybieramy drogę na której nie jesteśmy narażeni na upadek z dużej wysokości (mogą być to również strome trawiaste stoki).
Burze – wyładowania atmosferyczne są bardzo niebezpieczne gdyż w górach przeważnie jesteśmy w terenie naturalnie narażonym na wyładowania. Widząc nadciągające chmury burzowe nie idziemy dalej w górę. Zawracamy do schroniska lub bazy. Jeżeli nie mamy już wyjścia to unikamy żelaznych elementów (np. łańcuchów), samotnych drzew, oddalamy się od cieków wodnych, gdy jest to możliwość to kucamy z złączonym nogami w kilkumetrowej odległości od skał i kilkanaście od siebie. Same otwory jaskiń nie są dobrym schronieniem jeżeli nie możemy zagłębić się w jej wnętrzu. Zjonizowane powietrze w ich pobliżu ściąga wyładowania. Pamiętać należy, że wyładowania mogą zdarzać się również podczas burzy śnieżnych.
Jaskinie
Oprócz w/w zagrożeń natury ogólnej w jaskiniach dochodzą specyficzne dla tych obiektów zagrożenia.
Ciemność – panuje w jaskini zawsze i jest idealna. Wybierając się na akcję należy posiadać zapasowe światło.
Wilgotność – przeważnie w jaskiniach powyżej 90%. Wpływa stresująco na naszą psychikę. Na biwakach warto rozbić namiot by stworzyć choć trochę odmienne warunki w środku.
Woda – oprócz w/w zagrożeń przepływająca w jaskini woda dodatkowo zwielokrotnia hałas. Występują trudności z komunikacją. Idąc w takie partie jaskini warto wcześnie opracować system komunikowania się. Badając nie znane ciągi wodne w jaskini należy robić to z dużą ostrożnością i pełną asekuracją. Dobrze jest przejść szkolenia kanioningowe aby bliżej zapoznać się z naturą zjawiska. Jeżeli to możliwe staramy się robić trawersy, omijać wodospady, szukać obejść. Gdy musimy poruszać się w wodzie konieczne jest założenie pianki neoprenowej (co najmniej 5 mm). Poruszając się w dół z wodą należy wziąć poprawkę na czas powrotu. Na odcinkach z silnym prądem zostawić liny poręczowe. Krótkie syfony można przechodzić na bezdechu wtedy gdy znamy ich przebieg. W ciasnych wodnych przełazach najlepiej zdjąć kask, gdyż może się zdarzyć, że 2 cm decydować będzie o utopieniu się w ciurkającym dnem korytarza strumyczku. Nurkowanie z sprzętem do nurkowania odbywamy zgodnie z niezłomnymi zasadami i procedurami. Bardzo groźny w jaskiniach jest nagły przybór wody mogący nam odciąć drogę powrotu o czym była już mowa wcześniej. Jeżeli nie jesteśmy pewni siebie i mamy wątpliwości co do wejścia np. wodospadem w studni to lepiej poczekać kilka a nawet kilkanaście godzin na opad wody.
Temperatura – w przeciwieństwie do powierzchni w jaskiniach temperatura jest przeważnie stała i jest to na ogół średnia miejsca w którym znajduje się otwór jaskini. W Tatrach to ok. 7 stopni. Przy dużej wilgotności powietrza jest to jednak niska temperatura, która przy dłuższym bezruchu prowadzi do uczucia zimna a w skrajnych przypadkach hipotermii. W partiach przy otworowych temperatura może zimą być poniżej zera. Należy unikać zmoczenia gdyż wysuszenie czegokolwiek bez innego źródła ciepła jest niemożliwe. W krajach tropikalnych w jaskiniach panuje wysoka temperatura i przeważnie duża wilgotność. Należy to brać pod uwagę przy planowaniu akcji do takich jaskiń (odwodnienie, przegrzanie organizmu)
Kruszyzna – podobnie jak na powierzchni, erozja odbywa się bez przerwy. Nawet w „przechodzonych” jaskiniach zdarzają się nagłe oderwania bloków skalnych o czym świadczą wypadki choćby w jaskiniach tatrzańskich. Bardzo ważne jest poruszanie się i odpowiedzialne zachowanie partnera powyżej. W wielu miejscach zalega na półkach skalny rumosz ale i większe kamienie. Nieostrożne poruszanie się może spowodować zrzucenie ładunku na kolegę poniżej. W skrajnych sytuacjach poruszamy się pojedynczo a reszta zespołu czeka w osłoniętym miejscu. Trwa to znacznie dłużej lecz jest też znacznie bezpieczniejsze.
Zaciski – trudne do przebycia ciasnoty były przyczyną wielu śmiertelnych wypadków. Do nieznanych zacisków nie wchodzimy głową w dół. Nigdy nie robimy tego w pojedynkę. Pomoc kolegi może okazać się decydująca przy wyjściu z opresji. Pamiętać należy aby spokojnie podchodzić do takich fragmentów jaskiń. Podczas wysiłku klatka piersiowa potrzebuje przestrzeni do pracy a w ciasnych miejscach może być o to trudno. Jeżeli nie mamy odpowiedniego zabezpieczenia (szczuplejszy kolega z drugiej strony i jeszcze jeden z tyłu) to lepiej odpuścić lub próbować innym sposobem przejść ciasnoty. Szczególnie ważne jest to w pionowych zaciskach. Są też zaciski gdzie o pomoc bardzo trudno np. w wodzie, glinie, długich meandrach.
Zawaliska – często zdarzają się w jaskiniach. Podczas eksploracji stabilność zawaliska jest nieznana więc o ile jest to na dnie studni dobrze jest być wpiętym do liny z góry. Należy sprawdzać ruchomość poszczególnych fragmentów. Rozbieranie czy przebieranie zawaliska należy do bardzo ryzykownych zajęć i powinno być ostatecznością. Gdy pokonujemy zawaliska staramy się przechodzić przez nie bez zapierania się nogami czy rękami o otaczające głazy.
Lód – czasem zdarza się w jaskiniach w postaci lodowych nacieków głównie w przy otworowych partiach jaskini. Lodowe stalaktyty osiągające znaczne rozmiary mogą być śmiertelnym zagrożeniem w momencie oderwania. Jeżeli istniej tak możliwość należy oderwać niebezpieczne sople lub szukać innej drogi
Zwierzęta – w europejskich jaskiniach to głównie różne gatunki nietoperzy. W suchych jaskiniach guano nietoperzy jest wyschnięte i wdychanie pyłu może być uciążliwe dla płuc. W jaskiniach tropikalnych mogą egzystować jadowite pająki i węże.
Człowiek
Ponieważ to człowiek chodzi w góry więc niejako sam siebie stwarza pewne ryzyko. Obcując z środowiskiem opisanym powyżej zawsze będzie istniało ryzyko nie zależnie od naszego doświadczenia, kondycji i wiedzy. Jednak te cechy pozwalają je zmniejszać a to już jest bardzo ważne w wszelkiej działalności górskiej. Przygotowanie psycho-motoryczne
Nasza kondycja, wydolność organizmu, stopień wytrenowania tak jak w każdym sporcie determinują osiąganie założonych celów. Jednak w odróżnieniu do innych sportów, w górach a zwłaszcza w jaskiniach nie można sobie od tak zejść z boiska czy bieżni, pójść do szatni, wziąć prysznic i pójść na piwo. Do jaskini nie przyleci śmigłowiec TOPRu, koledzy nie zawsze będą w stanie nam pomóc a tak po za tym to pogoda akurat może rozdawać karty i to bardzo dla nas niekorzystne. O własną sprawność musimy zadbać sami. Im lepszą mamy „parę” tym łatwiej nam będzie się odnaleźć w trudnych sytuacjach. Wystarczy zapoznać się z kronikami TOPRu czy GOPRu, poczytać różne górskie opowieści oraz spojrzeć na własne poczynania i doświadczenia. Niejeden górski heros zmarł z wyczerpania blisko bezpiecznego miejsca. Po prostu nie ma ludzi niezniszczalnych. Każdy ma swoją granicę, nawet mistrzowie w swoim fachu. Ważne jest jednak to aby ta granica była w miarę odległa. Nagła zmiana warunków pogodowych czy terenowych może doprowadzić do skrajnego wyczerpania organizmu, załamania psychicznego, odebrać wolę walki a w efekcie doprowadzić nawet do śmierci. Tak jak dbamy co codzienną higienę osobistą tak powinniśmy dbać o higienę naszych mięśni, układu kostnego, narządów wewnętrznych. Najlepszą drogą do tego jest uprawianie cyklicznej aktywności fizycznej, częste wyjazdy w góry o każdej porze roku. Osobnym tematem jest właściwe odżywianie i nawodnienie zwłaszcza podczas pobytu w górach. Jeżeli czujemy się silni, wysportowani i dobrze najedzeni to wtedy nasza forma psychiczna jest znacznie lepsze co w połączeniu z dużym doświadczeniem i posiadaniem dobrego sprzętu pozwala na większą pewność siebie.
Więcej o wydolności i sprawności fizycznej można poczytać tu: http://nocek.pl/wiki/index.php?title=Sprawno%C5%9B%C4%87_i_wydolno%C5%9B%C4%87_fizyczna_w_dzia%C5%82alno%C5%9Bci_g%C3%B3rskiej
Umiejętności i doświadczenie
Nabywamy je podczas szkoleń, wypraw, akcji górskich i wyjazdów. Tak jak we wszystkim w życiu zasób umiejętności decyduje o tym co możemy dokonać. Z biegiem czasu nabieramy niezbędnego doświadczenia tak ważnego w działalności górskiej. Jego brak jest bezwzględnie w górach obnażany. Ponieważ grotołazi działają w przeróżnym terenie to niejako muszą być dość wszechstronni. Jest wiele rodzajów działalności górskiej i każda z nich ma pewne specyficzne wymagania. Wiele elementów jest wspólnych lecz inne są kwalifikacje wspinaczy skałkowych, lodowych, wysokogórskich, grotołazów, paralotniarzy, kanioningowców, górskich bikerów, kajakarzy górskich, skialpinistów czy skoczków base. Ważne jest natomiast to aby w swoim zakresie posiadać taki zestaw umiejętności, który w ciężkich momentach możemy odruchowo wykorzystać.
Wyposażenie
Sprzęt i ubiór to ważny element każdego górskiego przedsięwzięcia. Ważne aby zawsze dostosować go do potrzeb. O ile idąc do jaskini czy na wspinaczkę zabieramy określoną ilość lin, karabinków, prowiantu to zawsze powinniśmy posiadać tzw. sprzęt bierny czyli taki, który może być użyty w razie draki np. w zimowych wędrówkach tatrzańskich to raki i czekan a z ubioru zawsze przeciwdeszczowa i ciepła odzież. W jaskiniach i górach gama użytego sprzętu uzależniona jest głównie od celu i pory roku. Nie należy jednak przesadzać w jedną lub druga stronę.
Organizacja
Obojętnie czy wybieramy się na zespołową akcje czy chodzimy indywidualnie powinniśmy obrać jakąś taktykę, plan działania, przemyśleć sytuacje awaryjne i sposób działania. W akcjach grupowych bardzo jest ważna rola kierownika (formalnego lub nieformalnego). Z reguły jego doświadczenie narzuca standardy postępowania. Zła organizacja lub całkowity jej brak może doprowadzać do niebezpiecznych sytuacji. Czasem jedna zła decyzja powoduje lawinę innych błędów. Wszystkich sytuacji oczywiście nie da się przewidzieć lecz jeżeli ustalimy jakieś zasady działania to istnieje duża szansa na powodzenie akcji w górach.
Damian Szołtysik