Wyjazdy 2023: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 6: | Linia 6: | ||
Foto: http://foto.nocek.pl/index.php?path=./2023/JaskiniaDeszczowa | Foto: http://foto.nocek.pl/index.php?path=./2023/JaskiniaDeszczowa | ||
+ | |||
+ | {{wyjazd|AUSTRIA - Tennengebirge - krótkie jaskinie|<u>Mateusz Golicz</u>, Aleksandra Skowrońska (WKTJ)|06 - 07 01 2023}} | ||
+ | W piątek akcja popołudniowa do Brunnecker Höhle. Tym razem udaje się przejść nad wodospad Teufelsmuhle, choć niezbyt daleko. Łącznie w jaskini ok. 2.5h. Przekraczając wodospady i podchodząc wzdłuż huczących kaskad przemakamy do suchej nitki, ale nie jest to problem, bo w jaskini ciągle się ruszamy, a samochód blisko. | ||
+ | |||
+ | W sobotę idziemy do Bierlocha. Pod ziemią spędzamy około 4.5h. Przechodzimy cały Gang der Nationen i odklepujemy zjazd do Bierleichendomu. Na powierzchni bardzo przyjemna, rześka pogoda. Zimy w Alpach Salzburskich raczej brak. | ||
{{wyjazd|SŁOWACJA: Tatry Wys. - Łomnicka Przełęcz|<u>Łukasz Mazurek</u>, Ala (niezrzeszona), Piotr (niezrzeszony), Halina (niezrzeszona), Piotr (niezrzeszony)|07 01 2023}} | {{wyjazd|SŁOWACJA: Tatry Wys. - Łomnicka Przełęcz|<u>Łukasz Mazurek</u>, Ala (niezrzeszona), Piotr (niezrzeszony), Halina (niezrzeszona), Piotr (niezrzeszony)|07 01 2023}} |
Wersja z 20:37, 8 sty 2023
I kwartał
Jura - jaskinia Deszczowa i Złodziejska
Penetrujemy skałki Kroczyckie i odwiedzamy jaskinię Deszczową (w której wykopaliska potwierdziły obecność człowieka z przed tysięcy lat) oraz jaskinię Złodziejską (Schronisko w Skałach Kroczyckich). Piękna pogoda, w której te skały prezentują się bardzo malowniczo.
Foto: http://foto.nocek.pl/index.php?path=./2023/JaskiniaDeszczowa
AUSTRIA - Tennengebirge - krótkie jaskinie
W piątek akcja popołudniowa do Brunnecker Höhle. Tym razem udaje się przejść nad wodospad Teufelsmuhle, choć niezbyt daleko. Łącznie w jaskini ok. 2.5h. Przekraczając wodospady i podchodząc wzdłuż huczących kaskad przemakamy do suchej nitki, ale nie jest to problem, bo w jaskini ciągle się ruszamy, a samochód blisko.
W sobotę idziemy do Bierlocha. Pod ziemią spędzamy około 4.5h. Przechodzimy cały Gang der Nationen i odklepujemy zjazd do Bierleichendomu. Na powierzchni bardzo przyjemna, rześka pogoda. Zimy w Alpach Salzburskich raczej brak.
SŁOWACJA: Tatry Wys. - Łomnicka Przełęcz
Dostaję info, że na Łomnicy szykuje się całkiem spoko warun. Skrzykujemy się więc stałą ekipą, a w ostatniej chwili dołącza kolejny Piotr i jedziemy. Do Skalnego Plesa wychodzimy oczywiście po trasach. W restauracji na górze szybka przerwa śniadaniowa i idziemy w górę standardową drogą podejścia (mniej więcej w okolicach krzesła na Łomnicką Przełęcz). Wychodzimy nieco wyżej w stronę Łomnicy. Warun Petarda - słonko, zero wiatru. Po konsumpcji odklejamy foki, schodzimy na przełęcz. W żlebie centralnym śniegu całkiem sporo - no i trafił się też niezły pow, więc pare firan poleciało. Niestety również kilka wystających i dobrze zamaskowanych kamieni się znalazło... Ale i tak warunki zjazdowe całkiem dobre. Zjazd od Skalnego Plesa w dół po trasach w bardzo trudnych warunkach - śnieg na trasach bardzo mocno rozjeżdżony, a widoczność praktycznie zerowa. Na deserek zostawiamy sobie przejazd przez snow park. Co nie którzy oddają serię całkiem niezłych lotów i na nartach zjeżdżamy praktycznie do parkingu. O 14 jest już praktycznie po wszystkim. Wypad jak zwykle na duży plus, fajnie było znowu poczuć pod nartami tatrzańskie śniegi - oby zima szybko wróciła.
Foto: http://foto.nocek.pl/index.php?path=.%2F2023%2FLomnickieSedlo
Beskid Śląski - rajd sylwestrowo - noworoczny z imprezką na Kościelcu
Wieczorem ruszamy z Ostrego doliną Zimnika na Kościelec (1022). Jest +9 st. i silny wiatr. Pierwsze płaty śniegu pojawiają się dopiero w górnych partiach (na których Rufus skwapliwie się tarza). Fajną ścieżką docieramy pod szczyt pokonując ostatni odcinek stromo do góry na przełaj pod skały szczytowe. W pięknym miejscu z rozległymi widokami rozpalamy ognisko spędzając przy nim ostatnie chwile roku 2022 piekąc kiełbaski i gawędząc na różne tematy. Gdzieś tam na dole wiwatują na cześć upływającego czasu a nam przygrywa wyjący w drzewach wiatr i trzask ogniskowych bierwion. Po północy gasimy ogień i ruszamy w różne strony. Asia, Łukasz i Adam schodzą szlakiem do aut, a ja z Esą idziemy przez Malinowską Skałę, Skrzyczeńską Kopę na Mł. Skrzyczne. Na szlaku pojawia się dość sporo osób. Trakt jest pokryty mokrym lub zalodzonym śniegiem bądź błotnistą mazią. Na Mł. Skrzycznym (1211) zakładamy narty i nartostradą zjeżdżamy do godnoli. Trasa była oświetlona i wyratrakowana i byliśmy na niej tylko my. Pięknym zjazdem osiągamy parking gdzie czekał już Łukasz (przyjechał moim autem z Ostrego).
Foto: http://foto.nocek.pl/index.php?path=.%2F2023%2FKoscelec