Tadeusz Gniełka "Kosa": Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę " thumb|left|Tadeusz Gniełka "Kosa" Tadeusz Gniełka „Kosa” (1959 – 2020). Do naszego klubu wstąpił w roku 1977. Podobnie jak dla wszystkich...") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
− | [[Image: | + | [[Image:Kosa1.jpg|thumb|left|Tadeusz Gniełka "Kosa"]] |
Tadeusz Gniełka „Kosa” (1959 – 2020). Do naszego klubu wstąpił w roku 1977. Podobnie jak dla wszystkich klubowiczów w tamtych czasach „NOCEK” stanowił miejsce gdzie można było realizować swoje nietuzinkowe pasje. Razem z kolegami wyjeżdżał w skałki Jury Krakowsko – Częstochowskiej gdzie się wspinał a także zapuszczał do tamtejszych jaskiń przechodząc większość tych najwiekszych. W Tatrach brał udział w akcjach do jaskiń Zimna, Czarna. Wlk. Litoworowa i innych. W 1983 roku brał udział w zimowym przejściu części grani Tatr Zachodnich. | Tadeusz Gniełka „Kosa” (1959 – 2020). Do naszego klubu wstąpił w roku 1977. Podobnie jak dla wszystkich klubowiczów w tamtych czasach „NOCEK” stanowił miejsce gdzie można było realizować swoje nietuzinkowe pasje. Razem z kolegami wyjeżdżał w skałki Jury Krakowsko – Częstochowskiej gdzie się wspinał a także zapuszczał do tamtejszych jaskiń przechodząc większość tych najwiekszych. W Tatrach brał udział w akcjach do jaskiń Zimna, Czarna. Wlk. Litoworowa i innych. W 1983 roku brał udział w zimowym przejściu części grani Tatr Zachodnich. |
Wersja z 17:33, 18 lut 2020
Tadeusz Gniełka „Kosa” (1959 – 2020). Do naszego klubu wstąpił w roku 1977. Podobnie jak dla wszystkich klubowiczów w tamtych czasach „NOCEK” stanowił miejsce gdzie można było realizować swoje nietuzinkowe pasje. Razem z kolegami wyjeżdżał w skałki Jury Krakowsko – Częstochowskiej gdzie się wspinał a także zapuszczał do tamtejszych jaskiń przechodząc większość tych najwiekszych. W Tatrach brał udział w akcjach do jaskiń Zimna, Czarna. Wlk. Litoworowa i innych. W 1983 roku brał udział w zimowym przejściu części grani Tatr Zachodnich. Brał też udział w wielu innych wyjazdach turystyki kwalifikowanej wespół z członkami klubu. W późniejszym czasie pracował również na robotach wysokościowych w ramach działalności klubowej. Kosa należał do ludzi posiadających duże zasoby dobrego humoru czym obdarzał wielu kolegów. W 1984 założył rodzinę i rzadziej zaglądał do klubu. Pojawiał się jednak na okazjonalnych spotkaniach m.in. „lecia” klubu. Od kilku lat chorował aż w końcu zmarł. Będziemy Cię Kosa pamietać!