Wyjazdy 2011
Beskid Mały - Złota Góra na skiturach
Spotykamy się w sylwestrowy wieczór w domku u Zigi w Wielkiej Puszczy. Bardzo fajna zabawa w przemiłej atmosferze. W pierwsze minuty nowego roku przewozimy dziewczyny na saneczkach zamieniając się w chyba w renifery.
1 stycznia w trójkę (Damian, Heniek, Teresa) idziemy na skiturach na Targanicką Przełęcz a dalej na Złotą Górę (794). Legenda powiada, że bodaj w osiemnastym wieku zbójnicy ukryli w jakiejś pieczarze złoto. Obchodzę wierzchołek wkoło lecz jakoś nic nie znajduję i tylko wiatr huczał w knieji. Północne zbocza opadają dość stromo w dół. Stąd po różnych śniegach (generalnie śniegu mniej niż u nas i często zawadzaliśmy o różne przeszkody) zjeżdżamy do Wielkiej Puszczy. Trasa też była ciekawa. Najpierw leśnymi duktami, potem wspaniała jazda przez rozległą polanę a dalej kluczenie między drzewami a niżej chatami. Trafiamy jednak do celu wraz z zapadającym zmrokiem. Pozostała grupa zrobiła sobie pieszy spacer. Wieczór upływa tym razem na wspomnieniach (ach jak ten czas szybko upływa).
W niedzielę Tadek z ekipą jedzie jeszcze do Szczyrku a my z Zigą do domu. Tu zdjęcia: http://foto.nocek.pl/index.php?path=.%2F2011%2FNowyRok
Wielkie dzięki Ziga za zorganizowanie imprezy.