Strona główna | Aktualności | O klubie | Członkowie | Wyjazdy | Wyprawy | Kursy | Biblioteka | Materiały szkoleniowe | Galeria | Inne strony | Dla administratorów

Wyjazdy 2024: Różnice pomiędzy wersjami

(I kwartał)
Linia 8: Linia 8:
  
 
Start siódma rano z przełęczy Glinka. Od razu na nartach. Granicą Państwa idę w kierunku południowym na Javorina i Oszusta. Mijam totalne pustkowia, cisza jest niesamowita. Pierwszego turystę spotykam dopiero na Wielkiej Rycerzowej. W sumie na całej trasie było ich ośmiu. Idąc dalej szlakiem granicznym, który jest genialnie oznakowany słupki betonowe są co kilkadziesiąt metrów (można chodzić bez mapy) wchodzę na Banię, Bugaj oraz Orło. Warun jest idealny. Świeży suchy śnieg na solidnym podkładzie i prawie zerowa wilgotność powietrza. Przed Wielką Raczą doganiam dwóch skiturowców, tylko tylu spotykam na całej trasie. Z Raczy udaje się do Zwardonia gdzie o 19:30 kończę turę na kasie w Lewiatanie. Wyjazd udany, pogoda i śnieg znakomity. Całość 2150m podejścia i 44 km na nartach.  
 
Start siódma rano z przełęczy Glinka. Od razu na nartach. Granicą Państwa idę w kierunku południowym na Javorina i Oszusta. Mijam totalne pustkowia, cisza jest niesamowita. Pierwszego turystę spotykam dopiero na Wielkiej Rycerzowej. W sumie na całej trasie było ich ośmiu. Idąc dalej szlakiem granicznym, który jest genialnie oznakowany słupki betonowe są co kilkadziesiąt metrów (można chodzić bez mapy) wchodzę na Banię, Bugaj oraz Orło. Warun jest idealny. Świeży suchy śnieg na solidnym podkładzie i prawie zerowa wilgotność powietrza. Przed Wielką Raczą doganiam dwóch skiturowców, tylko tylu spotykam na całej trasie. Z Raczy udaje się do Zwardonia gdzie o 19:30 kończę turę na kasie w Lewiatanie. Wyjazd udany, pogoda i śnieg znakomity. Całość 2150m podejścia i 44 km na nartach.  
 +
 +
{{wyjazd|Beskid Mały - Leskowiec|<u>Karol Pastuszka</u> |13 01 2024}}
 +
Wracam do marszobiegów na Leskowiec przy okazji wizyt u rodziców Iwony. Tym razem udało się w pięknej zimowej scenerii.
  
 
{{wyjazd|Tatry Wys. - Skitura na Kasprowy |Asia Piskorek, Staszek Dacy |10 - 11 01 2024}}
 
{{wyjazd|Tatry Wys. - Skitura na Kasprowy |Asia Piskorek, Staszek Dacy |10 - 11 01 2024}}

Wersja z 23:43, 16 sty 2024

I kwartał

SŁOWACJA: Beskid Żyw. - Dedovka

14 01 2024
Uczestnicy: Teresa i Damian Szołtsik

Po karnawałowych szaleństwach krótka przebieżka skiturowa na Dedovkę (975) w rejonie Wielkiej Raczy. Podejście znacznie dłuższym szlakiem na wierch, zjazd nartostradą do parkingu po nawet fajnym śniegu. Po za nartostradą leży śnieg lecz niżej jest go niezbyt dużo więc właśnie nartostrada był dobrym wyborem. Pogoda średnia. Mgła i lekki minus.

Beskid Żyw. - wycieczka skiturowa

13 01 2024
Uczestnicy: Michał Wyciślik

Start siódma rano z przełęczy Glinka. Od razu na nartach. Granicą Państwa idę w kierunku południowym na Javorina i Oszusta. Mijam totalne pustkowia, cisza jest niesamowita. Pierwszego turystę spotykam dopiero na Wielkiej Rycerzowej. W sumie na całej trasie było ich ośmiu. Idąc dalej szlakiem granicznym, który jest genialnie oznakowany słupki betonowe są co kilkadziesiąt metrów (można chodzić bez mapy) wchodzę na Banię, Bugaj oraz Orło. Warun jest idealny. Świeży suchy śnieg na solidnym podkładzie i prawie zerowa wilgotność powietrza. Przed Wielką Raczą doganiam dwóch skiturowców, tylko tylu spotykam na całej trasie. Z Raczy udaje się do Zwardonia gdzie o 19:30 kończę turę na kasie w Lewiatanie. Wyjazd udany, pogoda i śnieg znakomity. Całość 2150m podejścia i 44 km na nartach.

Beskid Mały - Leskowiec

13 01 2024
Uczestnicy: Karol Pastuszka

Wracam do marszobiegów na Leskowiec przy okazji wizyt u rodziców Iwony. Tym razem udało się w pięknej zimowej scenerii.

Tatry Wys. - Skitura na Kasprowy

10 - 11 01 2024
Uczestnicy: Asia Piskorek, Staszek Dacy

Gościnnie spędzam kilka dni w okolicy Hali Gąsienicowej i Zakopanego. W wolnej chwili wybieramy się ze Staszkiem na szybki skiturowy wypad na Kasprowy Wierch, start z Betlejemki. Idziemy wzdłuż nartostrady na Kasprową Przełęcz, gdzie postanawiamy zakończyć turę. Choć środek tygodnia, to na szczycie tłumy, a ja pierwszy raz w sezonie na nartach więc palę się do zjazdu. Następnego dnia, zjeżdżam do Brzezin, gdzie zostawiłam samochód. Śnieg do samego dołu, aczkolwiek na krótkim odcinku trzeba uważać na wystające na szlaku kamienie.

zdjęcia: http://foto.nocek.pl/index.php?path=.%2F2024%2FKasprowy

W dolinie Bierawki

09 01 2024
Uczestnicy: Damian Szołtsik

W przeciwieństwie do ostatniego wypadu rowerowego w błocie i wodzie teraz funduję sobie (a właściwie warunki) mróz i śnieg, choć dzień słoneczny. Rzeka Bierawka to prawy dopływ Odry. Tu gdzie jechałem (okolice Nieborowic) stanowi północną granicę Parku Krajobrazowego - Lasy Cystereskie. Było wprawdzie tylko -13 st ale i to wystarczyło by błyskawicznie siadała elektronika (nawigacja na telefonie) oraz przestały mi działać przerzutki. W lesie teren właściwie nie przetarty więc brnę w kilkucentymetrowej warstwie śniegu co znacząco spowalnia tempo. Po drodze mijam miejsce - "Ruskie mostki", skąd w 1968 r. siły zbrojne Ukł. Warszawskiego ruszyły na interwencję do Czechosłowacji. Trasa ciekawa choć ze względu na warunki i tak ją jeszcze skróciłem (na 22 km). Po za tym traciłem czucie w palcach rąk i nóg.

Foto: http://foto.nocek.pl/index.php?path=./2024/Bierawka

Tatry Wys. - Hala Gąsienicowa

30 12 2023 - 01 01 2024
Uczestnicy: Asia Piskorek, Łukasz Piskorek

Spędzamy Sylwestra i Nowy rok na Hali Gąsienicowej. Wyjazd bardziej towarzyski niż turystyczny, ale udaje się trochę pospacerować w okolicy i poczuć zimowy klimat.

zdjęcia: http://foto.nocek.pl/index.php?path=.%2F2024%2FHalaGasienicowa

Beskid Śl. - Hala Skrzyczeńska

31 12 2023 - 01 01 2024
Uczestnicy: Teresa, Paweł, Kamil, Damian Szołtsik, Kasia (os. tow.), Bianka (os. tow.). Odwiedziny w chatce na Czyrnej naszych klubowych przyjaciół m. in. Adam , Tomek, Artur, Ania Szmatłoch, Agnieszka. Z Basią i Takiem minęliśmy się. W Szczyrku odwiedziliśmy Krzyśka Hilusa (b. czł. klubu)

Nocna przechadzka pieszo - skiturowa (skitury mieli Damian i Teresa). Żółtym szlakiem (jeszcze tu wcześniej nie podchodziliśmy) najpierw lasem bez śniegu a potem nartostradą na Halę Skrzyczeńską. W lesie znajdujemy fajne osłonięte miejsce i robimy ognisko witając Nowy Rok. Wiatr huczał w koronach drzew a z dołu dochodziły odgłosy charakterystyczne dla tej nocy. Później ja z Esą zjeżdżamy na nartach do parkingu po całkiem niezłym śniegu a pozostała czwórka schodzi z buta zaglądając do chatki naszych przyjaciół. Jeszcze przed wyjazdem z Szczyrku zaglądamy do domu Krzyśka gdzie godzinkę przegadaliśmy w miłej atmosferze.

Foto:http://foto.nocek.pl/index.php?path=.%2F2024%2FHalaSkrzycz

zaloguj się