Marek Topol: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 6: | Linia 6: | ||
'''Wspomnienia o Marku Topolu:''' | '''Wspomnienia o Marku Topolu:''' | ||
− | Marek Topol mieszkał z rodzicami w Nowym Bytomiu. Uczęszczaliśmy do Szkoły Podstawowej nr 1. Chodziliśmy do tej samej klasy. Po podstawówce było II LO w Wirku. W tym czasie tez poznaliśmy Renię i Bronka – późniejszych Szmatłochow. Tak zaczęły się nasze wspólne wyjazdy na Jurę, obozy harcerskie, pierwsze jaskinie. Po prostu przygoda. Jak pisałem w swoim artykule „Wspomnienia Bosmana – A na początku była wspaniała przyjaźń“ ( http://nocek.pl/wiki/index.php?title=Wspomnienia_Bosmana )dało to początek Klubowi Grotołazów Nocek. Marek był uczestnikiem wielu wypraw jurajskich i tatrzańskich. Byliśmy wypróbowanymi przyjaciółmi. Marek nigdy nie stracił kontaktu ani z nami ani z klubem. Był informatykiem, lubił muzykować, był wesołym kompanem. I takim tez pozostanie w naszej pamięci. Zmogła go choroba z którą przegrał. | + | Marek Topol mieszkał z rodzicami w Nowym Bytomiu. Uczęszczaliśmy do Szkoły Podstawowej nr 1. Chodziliśmy do tej samej klasy. Po podstawówce było II LO w Wirku. W tym czasie tez poznaliśmy Renię i Bronka – późniejszych Szmatłochow. Tak zaczęły się nasze wspólne wyjazdy na Jurę, obozy harcerskie, pierwsze jaskinie. Po prostu przygoda. Jak pisałem w swoim artykule „Wspomnienia Bosmana – A na początku była wspaniała przyjaźń“ ( http://nocek.pl/wiki/index.php?title=Wspomnienia_Bosmana ) dało to początek Klubowi Grotołazów Nocek. Marek był uczestnikiem wielu wypraw jurajskich i tatrzańskich. Byliśmy wypróbowanymi przyjaciółmi. Marek nigdy nie stracił kontaktu ani z nami ani z klubem. Był informatykiem, lubił muzykować, był wesołym kompanem. I takim tez pozostanie w naszej pamięci. Zmogła go choroba z którą przegrał. |
'''Epitafium Ku Pamięci Marka Topola: | '''Epitafium Ku Pamięci Marka Topola: |
Wersja z 14:57, 7 lip 2016
Marek Topol (1954 - 2016) członek honorowy. Był jednym z założycieli Rudzkiego Klubu Grotołazów "NOCEK". Był bardzo aktywny w latach siedemdziesiątych oddając się bez reszty pracom na rzecz klubu oraz biorąc udział w organizowanych wtedy przez klub wyjazdach. Później jego losy potoczyły się trochę z dala od klubu lecz nigdy nie zerwał z nim kontaktu. Znany bardziej starszym członkom klubu więc w tym miejscu wspomnienie napisane przez Bernarda Pali (Bosmana):
Wspomnienia o Marku Topolu:
Marek Topol mieszkał z rodzicami w Nowym Bytomiu. Uczęszczaliśmy do Szkoły Podstawowej nr 1. Chodziliśmy do tej samej klasy. Po podstawówce było II LO w Wirku. W tym czasie tez poznaliśmy Renię i Bronka – późniejszych Szmatłochow. Tak zaczęły się nasze wspólne wyjazdy na Jurę, obozy harcerskie, pierwsze jaskinie. Po prostu przygoda. Jak pisałem w swoim artykule „Wspomnienia Bosmana – A na początku była wspaniała przyjaźń“ ( http://nocek.pl/wiki/index.php?title=Wspomnienia_Bosmana ) dało to początek Klubowi Grotołazów Nocek. Marek był uczestnikiem wielu wypraw jurajskich i tatrzańskich. Byliśmy wypróbowanymi przyjaciółmi. Marek nigdy nie stracił kontaktu ani z nami ani z klubem. Był informatykiem, lubił muzykować, był wesołym kompanem. I takim tez pozostanie w naszej pamięci. Zmogła go choroba z którą przegrał.
Epitafium Ku Pamięci Marka Topola:
Marku, pozwolisz, że trochę powspominam nasze stare dzieje, pozwolisz, że wrócę do czasów gdzie chodziliśmy do Szkoły Podstawowej nr 1 w Nowym Bytomiu,
Pamiętasz nasze wspólne wycieczki klasowe, gry w piłkę,
Pamiętasz jak nieraz razem żeśmy się uczyli, pamiętasz jak nasi rodzice się spotykali, śmiali z nas?
Pamiętasz jak zdawaliśmy egzaminy wstępne do II LO w wirku, do których razem żeśmy się przygotowywali,
Pamiętasz nasze wspólne obozy harcerskie,
Pamiętasz nasze wspólne wyprawy jurajskie i tatrzańskie, narodziny klubu NOCEK
Pamiętasz przygotowania do matury,
Żegnaj wspaniały przyjacielu, okrutny los wyrwał cię z naszego grona i już nie będziemy mieli okazji nic wspólnie powspominać, ale pamięć o Tobie pozostanie.
Ostatnie pożegnanie od Bosmana